20.12.2012

Kilka wniosków

Jesienna część sezonu koncertowego dobiegła końca. Kilka Poznańskich wydarzeń uraczyłem swoją obecnością, pofatygowałem się nawet raz do Bydgoszczy. O każdym z koncertów można by napisać całkiem sporej długości recenzję. Tutaj podsumuję to w jednym poście.

1. Otwarcie - Jelonek - Blue Note - 07.10.2012 - "Najlepszy koncert otwarcia"
Pierwszy, otwierający jesień koncert, zorganizowany w jednym z moich ulubionych klubów koncertowych w Poznaniu. Jelonek znany jest ze swoich oczarowujących publiczność nut, wydawanych z jego skrzypiec. Dokładnie tak samo było na tym koncercie, Ścianka Poznanianka, wężyk, te części koncertowego menu Jelonka pojawiają się zawsze. ZGON jako support, koncert całkowicie wyprzedany. Wspomnienia bardzo dobre. Krótka rozmowa z panem Jelonkiem po koncercie.
Ocena w skali Adriana: 8/10
2. IRA 25 lat - Eskulap - 20.10.2012 - "Koncert dla takiej sobie publiki"
Tutaj niestety odrobinę się na panach z zespołu IRA zawiodłem. Być może przez publiczność, z uśmiechem wspominam ich występ w Szczecinku w 2011 kiedy najkrócej mówiąc panowie pozamiatali. W Szczecinku takiej zabawy pod sceną nie pamiętam jak na nich właśnie. Niestety w Eskulapie nie dość, że duszno, wyprzedany po wyjścia, to i ludzie do zabawy niechętni. Niestety ale ten koncert nie przejdzie jakoś bardzo do historii i do pamięci. Setlista  wprawdzie podobała mi się bo nie zabrakło kluczowych numerów, jednak reszta pozostawiła wielki niedosyt.
Ocena w skali Adriana: 4/10
3. Coma, Hope - MTP nr 2 - 26.10.2012 - "50% Pogromu z ogromnym pozytywnym niedosytem"
Przyznam, że na Comę ze szczęśliwymi numerkami czekałem od czasu ogłoszenia formuły trasy, bardzo napaliłem się na tą formułą i też nie zawiodłem się. Wprawdzie oczekiwanych prze zemnie utworów "Listopad" i "W Ogrodzie" nie było ale.. nie uprzedzajmy faktów. Zacznijmy od Hope. Hope jak to Hope ma w zwyczaju zrobić konkretny "rozpierdol" i nie odpuszczać. Wielki minus dla Go Ahead za to, że jak się później okazało zostali wyrzuceni, ale koncertem rozbili znów bank. Coma - Zaczęli z tak zwanej "Grubej Rury", Zaprzepaszczone, cover Raz Dwa Trzy, czyli klasyczny początek, Z wylosowanych numerów oczywiście Transfuzja - koncertowa bomba, system czy parapet w nowej wersji, oczekiwanych numerów nie wylosowano. Niestety tutaj pewien minus trasy. Panowie najpierw grają mocno a później 6 piosenek spokoju. No i z chęcią na następny koncert Comy, zakończyło się wszystko z pełnym optymizmem.
Ocena w skali Adriana: 8/10
4. T.Love - Blue Note - 29.10.2012 - "Old is Gold"
Kolejny koncert który dostrzegłem dzięki plakatowi na drzwiach Blue Note na poprzednim Jelonkowym koncercie. Żal było pogardzić tak dobrą muzyką. Przed koncertem spotkanie z zespołem w Empiku. Panowie na swojej nowej płycie pokazali swoje nowe, ciekawe oblicze. Na koncercie nie zabrakło też starych numerów z poprzednich płyt. Mniej więcej pół na pół. Co na minus? To stoliki które ktoś rozstawił ograniczając tym samym pole dla ludzi bawiących się pod sceną, no ale nikomu nic się nie stało.
Ocena w skali Adriana: 6/10
5. Strachy na Lachy - MTP nr 2 - 04.11.2012 - "Niedziela"
Niedzielny koncert, frekwencyjnie bardzo słabo, prawdopodobnie to przez niedziele i fakt długiego weekendu na który wszyscy pojechali do domu. Ostatni koncert jak się okazało z Panem Areczkiem, który miałem okazję oglądać wtedy jeszcze nieświadomie. Dość dużo supportów: Living on Venus, The Ploy, Muchy - nie przypadło mi to do gustu, bo złe warunki zapewniono tym artystom. Strachy na Lachy jak dla mnie pozytywnie - jeden z moich ulubionych zespołów jeżeli nie ten z numerem 1. Tutaj muszę przyznać zaskoczenie na duży plus - panowie zakończyli koncert utworem "Na pogrzeb Króla" jednym z najlepszych jeżeli nie najlepszym ich utworem. Ogromne pozytywne zaskoczenie, oczywiście zorganizowany siad. Szkoda tylko, że niedziela, ale to może i dobrze, bardziej kameralna atmosfera i ludzie, którzy chcieli tam być a nie "musieli".
Ocena w skali Adriana: 7/10
6. Coma - Estrada Bydgoszcz - 08.11.2012 - "Najlepszy wyjazd"
No i napaliłem się na Comę drugi raz to musiałem jechać, miałem plan na trasę Bydgoszcz - Szczecin - Piła ale skończyło się tylko na Bydgoszczy. Do klubu dotarłem jako pierwszy, jako pierwszy wszedłem i zająłem dobre miejsce przed barierkami na wprost pana Roguca. Odstałem jeszcze godzinę i zaczęło się. 2 pierwsze piosenki oczywiście te same czyli Zaprzepaszczone i Tak warto żyć. Ale gdy Panowie wylosowali Transfuzję, zwolniłem miejsce przy barierce udając się tam gdzie moje miejsce. Czyli w miejsce zabawy. Pożegnanie z Mistrzami - tego jeszcze nie miałem okazji usłyszeć. Kilka mocnych numerów i przechodzimy do części wolniejszej a tam? 1 Losowanie: "W Ogrodzie" - spełnia się pierwsza zachcianka z Poznania. A co się dzieje dalej? Ludzie krzyczą "Listopad" - Roguc się ugina - nareszcie - zagrali to! Czekałem na to w Poznaniu, na wielu innych koncertach, doczekałem się! Nareszcie! Ciarki przeszły! To właśnie na to czekałem, wychodząc z klubu ani przez chwile nie byłem zawiedziony.
Ocena w skali Adriana: 9/10
7. Kult - MTP nr 2 - 11.11.2012 - "Najdłuższy koncert"
Tutaj koncert trzeba było zacząć w Kultowej na tak zwanym "b4", Chamy z Bramy jako support i wreszcie sam Kult, zakończenie trasy Pomarańczowej w Poznaniu, pierwszy raz takie wydarzenie w tym mieście jak powiedział Kazik. Panowie pokazali prawdziwą klasę: Koncert trwał 3h30min! 11 bisów 29 piosenek. Wszystko co najlepsze zostało odegrane tamtego dnia! A żeby było śmieszniej wszystko co najlepsze zawarte zostało w tym 11 piosenkowym bisie. Kult tym koncertem pokazał w jakim miejscu się znajduje i przed kim należy chylić czoła w podziwie, kto jest prawdziwym artystą, muzykiem. Koncert oczywiście musiał skończyć się tam gdzie się zaczął. W Kultowej na Wrocławskiej 16.
Ocena w skali Adriana: 8/10
8. Luxfest - Arena - 17.11.2012 - "Przejedzenie"
Przyznam się szczerze, że szedłem pełen nadziej, ale niestety Luxtorpedy za dużo, przejadło się, ekipa którą udało się zebrać na ten koncert przerosła najśmielsze oczekiwania, czas pędzony z tymi ludźmi, zdecydowanie nie był zmarnowany. Wszystko zaczęło się od Arki Noego. Tak naprawdę to był najlepszy koncert tego dnia. Publiczność oszalała, Litza prosił żeby uważać na dzieci w tłumie. Później Mokrofon, nie wiem nie byłem, 52 Dębiec - 2 najlepszy koncert tego dnia. Hans i Deep potrafią rozkręcić imprezę. Trochę bujania się i przyszła pora na Maleo Reggae Rockers, tego występu jakoś nie pamiętam, Luxtorpeda - zagrali wszystko co mieli. Tutaj niestety uświadomiłem sobie, że starczy Luxtorpedy na pewien czas. 8 Koncertów w przeciągu roku a większość w lato to za dużo. Myslovitz dało dupy o czym już pisałem i nie będę znów się nad tym zatrzymywał bo nie warto. Arturze wróć!
Ocena w skali Adriana: 3/10
9. happysad - MTP nr 2 - 23.11.2012 - "Największy zawód"
Tak jak na Przystanku Woodstock uważam że to jeden z 3 najlepszych koncertów tak tu dali dupy, ja miałem zły dzień, było mi cholernie duszo i było za dużo "gimbusów". Nie będę się rozpisywał, nie podobało mi się. Nie będę tutaj pisał źle bo lubię zespół i mam nadzieję że na kolejnym koncercie będzie lepiej.
Ocena w skali Adriana: 2/10
10. Łąki Łan - Blue Note - 25.11.2012 - "Najlepszy koncert jesieni"
Po passie -2 przyszła pora na Łąki Łan. I tu się nie zawiodłem. Nowa płyta, która została wydana przez tych panów, rozłożyła mnie na łopatki, moja miłość do tej muzyki wzrosła. Pierwszy raz chciałem usłyszeć całą płytę na koncercie tak sam z siebie. Panowie z utworu na utwór tylko się rozkręcali a show, które zrobili przerosło po raz kolejny oczekiwania. Serpentyny, chryzantemy, maskotki, Cokictokloc, itd. można by długo wymieniać. Muzyka wciągnęła, dźwięki porwały do tańca, Blue Note został opanowany ŁąkiFunkiem. Jedyne czego żałuje to, że w 2011 na Przystanku Woodstock nie byłem na nich, bo ich nie odkryłem - skoda. Czekać na kolejne podboje.
Ocena w skali Adriana: 10/10
11. Hunter - Blue Note - 29.11.2012 - "Królestwo nadeszło"
Kolejny zespół z nową płytą, kolejny dobry materiał rok 2012 to dobry rok dla Polskich zespołów, Koncert rozpoczęła Kaatakilla. Jak i na poprzednim koncercie. Później wyszedł Hunter, który też poprzedził tą wizytę spotkaniem w Empiku. Dużo nowych numerów - te numery są naprawdę dobre, więc jak najbardziej byłem za tym zabiegiem. Oczywiście nie mogło zabraknąć też i starszego dorobku. Płytki dołek, Strasznik, $mierci $miech. Ściana śmierci zrobiona przez cały Blue Note, mało ludzi, kameralna atmosfera.
Ocena w skali Adriana: 7/10
12. Lipali - Reset - 01.12.2012 - "Fajny klub"
Lipali to moje odkrycie z Ursynalii, chciałem iść na koncert klubowy, aczkolwiek tutaj wyszła moja niechęć do grania całych płyt, to niestety był minus, ale pozostałe numery które wypełniły set były mocne, nowy album też godny polecenia. Lipa swoim głosem niszczy, jego głos jest po prostu kapitalny, melodie, sam pomysł na piosenki.
Ocena w skali Adriana: 6/10
13. God is an Astronaut, Tides From Nebula - Eskulap - 02.12.2012 - "Nowość"
Pierwszy raz znalazłem się na koncercie Post Rockowym, głównie posłuchać Tides, które wryło mnie w ziemie, tak jak stałem tak nie mogłem się ruszyć przez cały koncert bo zostałem wręcz mentalnie powalony pięknem dźwięku wydobytego z instrumentów. Dużo lepsze wrażenie niż słuchanie z odtworzenia, dużo więcej emocji, gra świateł, niesamowite. God is an Astronaut to nieco inne podejście, mniejsza gra świateł, więcej wizualizacji puszczonych na ekranie, znajdującym się za muzykami, dość ciekawy pomysł, wizualizacje pomagały tylko poczuć ten klimat, wczuć się w muzykę, wczuć się w nastrój.
Ocena w skali Adriana: 7/10
14. Brodka, Paula i Karol - MTP nr 2 - 07.12.2012 - "Posłuchajmy"
Koncert na który w sumie mogłem nie iść a jednak poszedłem. MTP wyprzedane, posłuchałem Brodki, posłuchałem Pauli i Karola, stwierdzam że mogło być lepiej nie było najgorzej. Ale mam teorię na to dlaczego wyprzedał się koncert. Przyszło dużo par, które podbiły pule.
Ocena w skali Adriana: 3/10
15. Farben Lehre - U Bazyla - 09.12.2012 - "Przedostatni"
Kolejny zespół z nową płytą, dobrą płytą. Supporty zostały przegapione, no cóż tak to czasem jest, samo Farben Lehre oczywiście porwało do zabawy, trochę niedzielnego szaleństwa nie zaszkodzi nikomu, oczywiście promocja nowej płyty, aczkolwiek co ważniejsze stare piosenki jak zwykle już, były. Przesłanie zespołu jest jasne, zgadzam się z nim, chodzi o to żeby się jednoczyć a nie dzielić, bo tylko ze sobą w zgodzie mamy siłę na wszystko, konflikty są nie na miejscu i burzą spokój, który powinien być, bo taka jest nasza natura.
Ocena w skali Adriana: 6/10
16. Armia - Blue Note - 12.12.2012 - "Koniec"
Po długiej jesieni przyszła pora na ostatni koncert, Armia ze swoją Legendą. Niestety tu też na koncercie po prostu wegetowałem wiec za dużo do napisania nie mam. Może oprócz tego, że Legenda w hali Arena podczas Rock in Arena przypadła bardziej do gustu niż w ten wieczór.
Ocena w skali Adriana: 5/10

Liczby:
MTP nr 2 - 5
U Bazyla - 1
Bllue Note - 5
Estrada - 1
Arena - 1
Reset - 1
Eskulap - 2

Pozostaje teraz już tylko czekać na sezon festiwali i wycieczki do różnych miejsc Polski.

PS. Na końcu pozdrowię ludzi, którzy byli na koncertach i wspólnie mogliśmy to przeżyć:
- Olga
- Beata
- Agnieszka
- Kamil
- Tomek
- Mateusz
- Patryk
- Szokis
Pozdrawiam i dzięki :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz